Ostatnio nasze ulubione burgery. Muszę przyznać, że połączenie wszystkich składników i przypraw jest wyjątkowo udane. Za pierwszym razem nie do końca ufałam, że się nie rozpadną i dodałam jajko. Przez to masa zrobiła się zbyt mokra i musiałam dodać więcej mąki. Robiąc kolejny raz zrobiłam ściśle wg. przepisu i na razie nie zamierzam eksperymentować. Tym bardziej, że burgery polubiła cała rodzina bez wyjątku. Zjadamy je jak klasyczne burgery w bułce albo pokrojone na mniejsze kawałki w tortilli.
Burgery buraczane
Z książki: "Jadłonomia" Marty Dymek
Składniki:
- 2 szklanki buraków startych na tarce o grubych oczkach
- 1 czerwona cebula bardzo drobno posiekana
- 2 ząbki czosnku bardzo drobno posiekane
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (ugotowana w proporcjach: 1 szklanka kaszy: 2 szklanki wody)
- 1/2 szklanki prażonych pestek słonecznika
- 1/4 szklanki pełnoziarnistej mąki pszennej orkiszowej lub gryczanej
- 1/4 szklanki oleju
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki posiekanej świeżej albo 2 łyżeczki suszonej natki pietruszki
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka imbiru
- 1/2 łyżeczki chili
- sól
- czarny pieprz
1. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni C. Wszystkie składniki połączyć w misce. Skropić dłonie olejem i porządnie wyrabiać całość przez 3-6 minut - do uzyskania klejącej masy.
2. Formować burgery i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
3. Piec przez 20 minut, a potem przełożyć na drugą stronę i piec jeszcze 5-8 minut.
Marta zwraca uwagę, że cebula i czosnek muszą być bardzo drobno posiekane, cała masa dobrze wyrobiona a burgery dobrze uformowane.