Zupełnie
przypadkiem w fb natrafiłam na wpis o bezpłatnych warsztatach kulinarnych. Nie
było żadnych wymagań: po prostu zadzwoń i zapisz się (czytałam kilka razy
szukając kruczka:) nawet nie trzeba było mieć
bloga). Do wyboru trzy tematy, dwa podobały mi się szczególnie: "Knife
skills" i "Pasta Party" ale kiedy zadzwoniłam okazało się, że jest już tylko
jedno ostatnie wolne miejsce na warsztaty... dekorowania babeczek:). Szczęście
czy pech? Pomyślałam, że w zasadzie nie bardzo leżą w obrębie moich
zainteresowań. Dekoracje cupcakes
dotychczas kojarzyły mi się jednoznacznie: tłuszcz, cukier i barwniki spożywcze
czyli wszystko to, co staram się ograniczać albo nawet eliminować:) Pomimo to postanowiłam skorzystać w końcu darowanemu koniowi....
Wiem, że dla wielu to bułka z masłem jednak
ja pierwszy raz fachowo podeszłam do używania worków cukierniczych a przecież ta
umiejętność nie jest związana tylko z babeczkami. Tak samo dekoruje się tort,
robi bezy czy ptysie. Wszystkie moje dotychczasowe domowe próby były niezbyt
udane. Zawsze myślałam, że to kwestia akcesoriów i ciągle kupowałam kolejne
wynalazki: szpryce, pojemniczki, końcówki, worki jednorazowe, silikonowe ale
efekt był ciągle mizerny. Szczególnie pamiętam próbę załadowania masy bezowej.
Bałagan, poklejone ręce i pół kuchni i w końcu bezy nakładane łyżką...
Wreszcie zobaczyłam jak to się robi profesjonalnie i co więcej mogłam próbować i marnować krem bez wyrzutów sumienia - bezcenne:)
Wreszcie zobaczyłam jak to się robi profesjonalnie i co więcej mogłam próbować i marnować krem bez wyrzutów sumienia - bezcenne:)
A jeśli chodzi o dekorowanie babeczek? Dekoracja
nie musi być wielka, żeby była efektowna a barwniki można pominąć lub zastąpić
naturalnymi (w sieci można znaleźć różne pomysły).
Mistrzyni w akcji |
Powstają wzorce |
Jakby nazwać tę dekorację...:) |
I moje dzieła:) |
Teraz nie mogę się doczekać kolejnej okazji
do zabawy:)
małe cudeńka :) pyszności :)
OdpowiedzUsuńNieźle ci poszło:) umiejętności umiejętnościami ale sprzęt robi swoje. Muszę sobie sprawić taki z prawdziwego zdarzenia. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSympatyczny wpis. A pani dzieła urocze :-)
OdpowiedzUsuń