Cukinie zrywamy młode bo są wtedy delikatne, mają miękką skórkę i do większości dań (chociażby do placków z cukinii czy makaronu z cukinią) nie trzeba ich wydrążać. To jednak tylko czysta teoria bo ile to razy dostaje nam się w prezencie wielka i okazała bo ktoś nie zajrzał na czas pod krzaczek i zniecierpliwiona przerośnięta cukinia zaczęła w końcu sama spod niego wyglądać?
To danie powstało właśnie z takiego podarunku. Miało być coś a'la leczo z papryką, pomidorami i pieczarkami ale tak mi się spodobał smak tego co wyszło, że poprzestałam w połowie planu i dzięki temu pół dwu kilogramowej cukinii zjedliśmy ze smakiem na raz i za chwilę dorabiałam drugą porcję.