Tort makowo-kawowy. Świąteczno-urodzinowy.

Nie pamiętam kiedy ostatnio zrobiłam dwa razy taki sam tort. Przeważnie sprawa wygląda tak, że mam ochotę na jakieś połączenie smakowe i kombinuję. Robię notatki jakie smaki, w których warstwach umieścić i jakich produktów mogę użyć. Tym razem miałam ochotę na klasykę a czas świąteczny ku temu sprzyjał. Co było najgorsze? Nie mogłam się zdecydować. Czy zrobić orzechowe blaty (uwielbiam) i tort orzechowo-kawowy, czy orzechową masę a za to blaty makowe i tort makowo-orzechowy czy też może masę kawową i tort makowo-kawowy. Chodziłam, myślałam,  smak sobie wyobrażałam. W końcu decyzję podjęłam i zdecydowanie ten tort moją zachciankę spełnił. Mam nadzieję, że na dość długo bo torty robię na prawdę okazjonalnie.

Skorzystałam z przepisu na "świąteczny tort makowy" z książki "Moje wypieki i desery" Doroty Świątkowskiej odpowiednio go modyfikując. Migdały zastąpiłam orzechami włoskimi. Do nasączenia użyłam kawowego smaku czyli likieru Kahlua. Do masy śmietanowej dodałam mocną zaparzoną kawę. Żeby całość nie była mdła, dodatkowo każdy blat posmarowałam cieniutko warstwą kwaśnego, porzeczkowego musu pozostałego po robieniu nalewki. Ten smak świetnie współgrał z resztą. Na wielkie dekoracje nie miałam już czasu. Tort po prostu posypałam aromatyczną, świeżo zmieloną kawą.

Tort makowo - kawowy.
(Inspiracja: "Moje wypieki i desery" Doroty Świątkowskiej)

Blaty makowe:
(najlepiej przygotować dzień wcześniej)

• 300 g maku
• 200 g drobnego cukru do wypieków
• 8 dużych jajek, żółtka i białka osobno
• 3 łyżki kaszy manny
• pół łyżeczki proszku do pieczenia
• 3 łyżki zmielonych orzechów włoskich

1. Mak zalać wodą do przykrycia i gotować przez 20 minut. Przestudzić. Dwukrotnie zemleć w maszynce z drobnym sitkiem.
2. Białka ubić na sztywną masę.
3. Żółtka z cukrem utrzeć na jasną, puszystą masę. Dodać zmielony mak, orzechy, kaszę mannę i proszek do pieczenia. Zmiksować do połączenia. Dodać białka do masy makowej i delikatnie wymieszać szpatułką.
4. Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Do formy wyłożyć masę makową. Piec w temperaturze 175ºC przez 45 minut, lub trochę dłużej, do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu lekko uchylić drzwi piekarnika i w ten sposób wystudzić ciasto.
5. Ciasto wyjąć z formy, przekroić wzdłuż dwukrotnie, na 3 blaty.

Krem:

• 600 g serka mascarpone, schłodzonego
• 300 ml śmietanki 36%, schłodzonej
• 5 łyżek cukru pudru (lub więcej, wg smaku)
• 1 łyżeczka pasty waniliowej (lub nasionka z laski wanilii)
• 80-100 ml zaparzonej bardzo mocnej kawy (z 4 miarek)

1. Śmietankę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając połowę cukru pudru.
2. Osobno ubić serek mascarpone z pozostałym cukrem. Dodać zaparzoną kawę i wymieszać mikserem. Dodać ubitą śmietankę i delikatnie wymieszać.
(Jeżeli masa z powodu złej jakości serka czy śmietanki albo dolania zbyt dużej ilości kawy miała by być za rzadka proponuję dodać trochę rozpuszczonej żelatyny czy też jakiegoś zagęstnika do śmietan)

Dodatkowo:

• 80 ml likieru kawowego do nasączenia
• 150 ml kwaskowego musu owocowego np. czarnej porzeczki

Wykonanie:

Na paterze położyć pierwszy makowy blat. Nasączyć go 1/3 likieru. Posmarować cienką warstwą musu. Wyłożyć 1/3 część kremu.
Z każdym kolejnym blatem postąpić tak samo, tylko ostatnią warstwę kremu rozsmarować także na
boki.
Udekorować np. posypując zmieloną kawą.

Przed krojeniem, tort pozostawić w chłodzie na kilka godzin.